Rano na śniadaniu małe zamieszanie - jest dwukrotnie więcej osób niż miejsc przy stolikach. Brakło kawy...
Wyjeżdżamy do Lizbony. Droga dosyć długa, elze znośliwa :)
Przejeżdżamy przez most 25 kwietnia i ... jesteśmy w Lizbonie. Po krótkim kluczeniu przez miasto docieramy do klasztoru Hieronimitów. Ten zbudowany w latach 1502-1551 klasztor, uważany za perłę stylu manuelińskiego, zrobił na nas duże wrażenie.